Polska jest częścią UE od 1 maja 2004 r., kiedy to rząd SLD-UP-PSL kierowany przez Leszka Millera wprowadził nasz kraj do wspólnoty. Przez te 16 lat nasz kraj pozyskał z unijnego budżetu blisko 123 mld euro netto.
Pozytywną przyszłość Polski upatrujemy w jeszcze ściślejszej integracji z Unią Europejską, w celu budowy skutecznego państwa opiekuńczego.
Zdaniem Lewicy Polska powinna być jednym z filarów zjednoczonej Europy, państwem konstruktywnie współpracującym z innymi dla jej ulepszania oraz eliminowania słabości, które doprowadziły m.in. do brexitu.
Hasło z 2005 r. „Silna Polska w silnej Europie” wciąż pozostaje w mocy!
Od początku pandemii koronawirusa PiS przypuścił atak na Unię Europejską. W ostatnich dniach prezes PiS Jarosław Kaczyński przedstawił również swoją wizję: co do przyszłości UE, którą można skrócić do następującego zdania: róbmy interesy, handlujmy, ale w pozostałych sprawach zostawcie nas w spokoju. Gdyby nie porażki polityki PiS-u na arenie Unii Europejskiej, ta sytuacja nie miałaby miejsca. Prezes wie, że jedynymi sojusznikami jacy mu zostali w UE są eurosceptycy, którzy grożą kolejnymi wyjściami z UE. Przy obecnym poparciu dla Unii Europejskiej wśród Polek i Polaków,
Jarosław Kaczyński może jedynie mówić o zmianach UE od środka, ale o groźbie "Polexitu" nie wspomni.